Tyle miesięcy tu nie pisałam, ale teraz chcę wrócić. Cały czas tęskniłam za prowadzeniem bloga, ale mój pracoholizm nie pozwalał mi nawet na zadzwonienie do własnej matki w dniu jej urodzin. To jednak długa historia, na pewno ją jeszcze opiszę. Na początku tego roku postanowiłam mniej pracować, ale nic z tego nie wyszło. Pracuję przez cały dzień. To jest jednak dobre, bo przynajmniej nie myślę o głupotach.
Nadal mieszkam i pracuję w Niemczech.
W ostatnich miesiącach i tygodniach zrozumiałam, że w moim życiu nie liczy się nic poza odchudzaniem. Od prawie roku nie jem słodyczy i w ogóle za tym nie tęsknię. Wyjątku nie zrobiłam nawet w dzień moich urodzin. Czuję jednak, że staram się za mało, bo ważę 53 kg, a to jednak za dużo. Myślę, że przyczyną tego są nieregularne posiłki.
W ostatnich miesiącach moja waga waha się pomiędzy 50-53 kg. Mam tego dość. Widzę, jaka jestem gruba i dokończę to, co zaczęłam jakiś czas temu.
Odchudzanie zawładnęło całym moim życiem. Cokolwiek robię w pracy - myślę tylko, co zrobić, żeby schudnąć. Nic innego mnie nie obchodzi i tak jest dobrze. Nie ma momentu, żebym nie myślała o schudnięciu. Jest to moja pierwsza myśl po obudzeniu się i ostatnia przed zaśnięciem.
Cieszę się, że wracasz - brakowało Cie tutaj. Nie wiem czy mnie pamiętasz bo zmieniłam nazwę bloga i nick - dawniej Thinerland. Nie wiem czy fakt, że odchudzanie jest najważniejsze w Twoim życiu jest dobry ale rozumiem Cie. Trzymaj się i powodzenia :*
OdpowiedzUsuńPS. Sprawdzę czy nadal mam Cie w linkach i ew, dodaję :)
Oczywiście Cię pamiętam. Zaraz dodam do listy
UsuńCiesze sie,że wróciłaś ;)
OdpowiedzUsuńPs; Zapraszam również do mnie ;)
Zaraz Cię odwiedzę :)
UsuńKomentarz od kogoś takiego jak Greta to dla mnie ogromny zaszczyt :') Ogromnie się cieszę, że powracasz do prowadzenia bloga. Uwielbiałam go czytać i byłaś (i jesteś) moją ogromną thinspiracją. Odchudzanie masz już we krwi. Pozdrawiam ciepło <3
OdpowiedzUsuńTo prawda, że odchudzanie mam we krwi. Dzisiaj wieczorem napiszę coś więcej o moim obecnym podejściu
UsuńWitaj ponownie i powodzenia
OdpowiedzUsuńNie mam dokładnego celu. Jeszcze się zastanawiam
OdpowiedzUsuńcześć:* fajnie że jesteś, zawsze mnie tan inspirowałaś, i zapisałam sobie twoje zasady, bo są motywujące. ja też znikłam na jakiś czas z sieci, musiałam sobie zdać sprawę z wielu spraw, i tak znikłam z tego świata, zmieniłam numer telefonu, przestałam głodować, wymiotować, przestałam się ciąć, tak ciemna strona mocy wyszła ze mnie.. i za pragnęłam żyć. ale jak już zrobiłam porządek w swoim życiu bez diety okazało się że przytyłam :( no ale za to mam znowu długie paznokcie i piękne zapuszczone długie włosy :) teraz chce schudnąć, ale tak normalnie bez psychozy, żeby życie nie było dietą...
OdpowiedzUsuńdieta to ogólnie od dzisiaj, bo szukałam czegoś co nie sprawi że znowu w coś złego się w ciągne.. no i od dziś do końca listopada małe wyzwanie - okno żywieniowe, jesz w okresie od do tak by było 8 godzin, a poza tym nic, czyli masz 16 godzinny post. niby można 2,5 kg schudnąć na tydzień. niby możesz jeść co chcesz, ale wiadomo tak z umiarem :) niby można w miesiąc 10 kg. zobaczymy ;)
ogólnie pamiętaj że jesteś piękna :)
UsuńDziękuję kochana. Jak zawsze będę Ci kibicować!
Usuń...........
OdpowiedzUsuńGreta! Witamy! no trochę Cię nie było... fajnie że jesteś, że żyjesz że jesteś szczupła i chyba też fajnie że tyle pracujesz właśnie pod tym względem Ty mnie inspirujesz.
Dbaj o siebie!
Żyję cały czas :)
UsuńRety, Greta! Bardzo mi miło, że wracasz. Uśmiecham się do ekranu monitora. Najprawdopodobniej mnie nie znasz. To przez to, że bloguję nie tak długo jak Ty, a od około roku, chociaż z odchudzaniem jestem związana dłużej. Nigdy nie miałyśmy ze sobą kontaktu, ale przeczytałam jakiś czas temu Twoją historię i większość Twoich postów, i miałam cichą nadzieję, że wrócisz. Nawet pytałam na swoim blogu całkiem niedawno o osoby, które mają długi staż tutaj, w tym o Ciebie.
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię do moich skromnych progów, jeżeli znajdziesz czas i wyczekuję kolejnego posta. Trzymaj się ciepło.
Super, będę Cię odwiedzać!
UsuńGreto czy mogłabys podac gg? To PILNE (please) :)
OdpowiedzUsuń44297446
Usuń